Na zaproszenie kaliskiej Fundacji Na Rzecz Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Nowa Nadzieja" w Kaliszu przebywał światowy autorytet w leczeniu autyzmu John Green.

Lekarz z kliniki w Portland w amerykańskim stanie Oregon wspólnie z kaliskim pediatrą dr Eryką Gabrysiak skonsultował grupę 30 dzieci chorych na autyzm. Towarzyszyły im psycholog Polly Green oraz asystentka Aneka Acuna. W siedzibie Fundacji dr Green przedstawił filary medycznego leczenia autyzmu. Gość opowiedział o swoich doświadczeniach z 3 tysiącami chorych dzieci; dużo mówił o diecie i niezmiernie ważnej ścisłej współpracy z rodzicami.
- Był pod ogromnym wrażeniem tego, co robimy w Kaliszu dla dzieci chorych na autyzm. Mnie cieszy najbardziej, że w ciągu roku współpracy dzieci uczestniczące w programie zrobiły duże postępy. Nasze relacje z doktorem zaczynają wykraczać daleko poza współpracę biznesową a zaczyna łączyć przyjaźń i cel pomocy dzieciom - uważa Piotr Tomankiewicz, prezes Fundacji. 

Liczba chorych dzieci zgłaszających się do Fundacji w zastraszającym tempie rośnie. "Nowa Nadzieja" pomaga ponad 140 dzieciom, z czego większość jest chora na autyzm. W jej siedzibie są prowadzone bezpłatne terapie psychologiczne, dogoterapia, zajęcia z arteterapii a od października br. zajęcia z logopedą. Potrzeby są jednak dużo większe. Plany na najbliższy okres zakładają otwarcie w Kaliszu wielopłaszczyznowej diagnozy autyzmu. 

- Konieczne jest połączenie diety, leczenia i terapii neurobiologicznej. Takie działanie, zwłaszcza podjęte przed trzecim rokiem życia, daje duże nadzieje na "wyprowadzenie" dziecka - podkreśla dr Justyna Leszka, pedagog i logopeda, dziekan Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. U niektórych podopiecznych dr Leszki na skutek leczenia pojawiają się zmiany skokowe - dziecko bardzo szybko uczy się nowych umiejętności i rozwija. U innych jest to proces powolny i systematyczny. Jednak wspólną cechą jest rozwój. Dzieci rozwijają się poznawczo, społecznie a przede wszystkim zaczynają mówić.
Dostrzegają to rodzice. Od ponad pięciu lat siedmioletni Antoś jest poddawany wielokierunkowej terapii, której ważnym elementem jest interwencja biomedyczna. Trzyletnie leczenie w Polsce rozwiązało część problemów i z pewnością zapobiegło ich pogłębianiu. Jednak dopiero we wrześniu 2011 r., podczas pierwszego spotkania z doktorem Greenem leczenie zostało usystematyzowane. Konsultację poprzedziła seria szczegółowych badań, które pozwoliły ustalić skuteczną supelmentację oraz odpowiednio zmodyfikować dietę.
- Zastosowanie się do zaleceń doktora poskutkowało uregulowaniem pracy jelit mojego synka, zwiększeniem tolerancji pokarmowej na niektóre produkty, w tym tak uwielbiane przez Antka owoce, a co za tym idzie - ogólną poprawę samopoczucia i koncentrację. Dzięki tym zmianom dzisiaj Antoś może w pełni korzystać ze wsparcia swoich terapeutek, których praca codziennie przybliża go do świata zdrowych ludzi - tłumaczy mama chłopca Aleksandra Hałabuda. Wtórują jej inni rodzice.
- Nasz syn wykazuje ogromny postęp i w 12 miesięcy po rozpoczęciu leczenia biomedycznego praktycznie większość cech autystycznych zaniknęła lub jest bardzo nieznaczna. Widać również ogromną poprawę ogólnego stanu zdrowia naszego dziecka. Cały zespół terapeutyczny jest pod dużym wrażeniem profesjonalizmu dr. Greena oraz trafności diagnozy i skuteczności leczenia - podkreślają inni rodzice.
Organizacja tego przedsięwzięcia nie byłaby możliwa bez pomocy wielu ludzi, którzy brali udział w kilkumiesięcznym przygotowaniu wizyty oraz pracowali w trakcie. Wszystkie dzieci zostały przygotowane przez dr Gabrysiak. Na stałe przez cały tydzień pracowała trójka tłumaczy. Kolejny raz skomplikowanej procedury pobrania oraz przygotowania do wysyłki zagranicznej krwi podjęło się nieodpłatnie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu.

Autor: Mariusz Kurzajczyk