NowaNadzieja.com.pl

Fundacja Na Rzecz Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym

 

To co otrzymujemy w życiu zarówno DOBRO jak I ZŁO ma określony, wspaniały cel. Wzmocnienie nas od wewnątrz. Siłę kreują wszelkie doświadczenia w życiu. Jeśli cierpię i jestem w stanie znieść cierpienie, a najlepiej ofiarować je w jakiejś intencji to czuję się silna. Jeśli doświadczam dobra czuję się jeszcze bardziej silna i
zmotywowana, aby je oddać. Nie lubię spektakularnych akcji na cele charytatywne. Wolę systematyczne, przemyślane pomaganie zamiast hucznych fajerwerków. Z przerażeniem przyglądam się celebrytom, którzy wykonują jedną akcję w roku, za to w sposób spektakularny dbają o nagłośnienie swojego „przybycia na 5 minut” w dobroczynnym celu. Ich PR walczy między sobą o statuetki, bo to przecież takie medialne i „ociepla wizerunek”.Trzeba kierować się bardziej zasadą z Pisma Świętego. Niech lewa ręka nie wie co czyni prawa i odwrotnie. Nie jestem w stanie zliczyć akcji wspierających cele charytatywne w których brałam udział. Oddaję tylko to co było mi dane przez Boga. Jeśli był łaskaw dać talent i głos, dzielę się tymi darami z potrzebującymi. To mój obowiązek ale i zaszczyt. Świadomie ukierunkowuję moje działania. To co w sercu mi gra to nasze dzieci i nasza młodzież. Musimy wiedzieć,że świadoma edukacja to podstawa. To wychowanie przyszłych elitmądrych, wrażliwych, dobrych, ciepłych i pracowitych ludzi. To na nich oprze się ciężar zarządzania w inteligentny sposób całym naszym krajem. Jeśli nie zadbamy o to teraz, cóż … pewnego dnia możemy tego gorzko żałować. Nie jestem zwolenniczką „bezstresowego wychowania”. Dzieciom i młodzieży trzeba uświadamiać co to ból, co towspółczucie. Uczyć empatii zamiast epatowania siłą , przemocą nawet jeśli dotyczy to gier komputerowych.


Boję się „POKOLENIA ENTER” czyli wszystko i natychmiast .Czy znajdą dla nas czas kiedy będziemy starzy i chorzy? Czy też powiedzą „enter” i odjazd?! Może to ktoś uznać za czarnowidztwo ale edukacja i wychowanie z poszanowaniem zasad ale i uwrażliwieniem na drugiego człowieka to podstawa. Takie fundamenty daje właśnie MUZYKA. Muzyka, która jest siłą. Muzyka, która budzi w małym człowieku poczucie piękna. Obcowania z muzyką nie można przecenić. Budzi wyobraźnię, łagodzi obyczaje. Odpowiednio dobrana i serwowana jest jak lek, ale i jak najwykwintniejsze danie. Leczy i cieszy. Rozwija mózg, pamięc i wyobraźnię. A u nas co? Jedna godzina muzykoplastyki z panią, która nie wie nic ani o muzyce ani o plastyce.

Albo edukacja artystyczna młodych, którzy potem opuszczają nasz kraj, bo nie ma dla niech miejsc artystycznej pracy i spełnienia. Tak! Bo w sztuce trzeba się jeszcze spełniać! Stąd też mój pomysł, który miałby zapoczątkować KIEPURIADĘ czyli Festiwal młodych i wybitnych. Których można zobaczyć obok wielkich gwiazd. Tydzien oprzed Festiwalem im. Jana Kiepury odbył się Tydzien młodych. Młodzi wykonawcy, orkiestry, genialne dzieci, genialna młodzież, wszyscy ciągnęli na koncerty bądź kursy dla młodych wokalistów. W festiwal, który trwał 16 dni, a więc jest największym polskim festiwalem, włożyłam rok pracy od rana do nocy. Organizacja transmisji telewizyjnej, znalezienie sponsorów, zaproszenie gości, Aleja Gwiazd, mnóstwo szczegółów, nowa oprawa wizualna w wykonaniu Rafała Olbinskiego i szereg różnej maści problemów pochłonął mnie całkowicie. I mimo, że festiwal był ogromnymsukcesem artystycznym dla mnie samej był klęską. Wielką porażką okazali się miejscowi włodarze oraz aroganckie Centrum Kultury, którenie zawierało umów, nie wypłacało wynagrodzeń artystom, traktowałomuzyków w sposób, którego nie da się opisać słowami. Na moje ręce spływały przed, w trakcie i po dziesiątki listów i maili opisujących karygodne zachowania lokalnych organizatorów. W efekcie tego wszystkiego nie zgodziam się na takie traktowanie artystów, zwołałam konferencję prasową i podziękowałąm za współpracę wyjaśniając szczegółowo powody rezygnacji. No cóż, ale nie ma tego co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu mogłam nagrać album kolędowy a także moją ukochaną płytę „I Colori Dell Amore”, która przez festiwal znacznie się opóźniła. Mogę częściej spotykać się z moją wspaniała publicznością. I to jest najważniejsze. Poza tym 1 kwietnia otworzyłam w Warszawie filię placówek terapeutycznych Fundacji Nowa Nadzieja. ANIOŁOWO, bo tak nazywa się nasze niepubliczne integracyjne przedszkole, ma odłatność na poziomie placówek publicznych. Poza tym oferuje kontakt z najwyższej klasy specjalistami, którzy będą opiekować się naszymi dziećmi. 23 maja zapraszamy na bezpłatną konferencję „Autyzm nie musi być wyrokiem”, oraz piknik integracyjny, w którym charytatywnie wystąpiwiele gwiazd. Zaproponujemy tego dnia wiele atrakcji. Zainteresowanie autyzmem to znowu jakiegoś typu przeznaczenie w moim życiu. To AUTYZM znalazł mnie a nie odwrotnie. Kiedy zagrałam w 1 częsci „Domu nad rozlewiskiem” śpiewaczkę operowa ale i matke autystycznego dziecka zwróciłą się do mnie Fundacja SYNAPSIS abym wraz z Joanną Brodzik wystąpiłą w kampanii na rzecz dzieci autystycznych. Tak się stało. Potem zostałąm ambasadorem szły dla dzieci autystycznych Fundacji „Krok po Kroku” przy parafii bł. Edmunda Bojanowskiego na Warszawskim Ursynowie. Wielokrotnie brałam udział w kampaniach „Pomaganie jest trendy” z których ostatnia edycja odbyła się na rzecz Fundacji „Nowa Nadzieja„ i tak zrodził się pomysł aby objąć opieką jeszcze więcej dzieci autystycznych. Przy czym Aniołowo opiekować się będzie dziećmi nie tylko z autyzmem ale i innymi schorzeniami. Zawsze w życiu byłam outsiderką. Kierowałam się włąsną intuicją. Kiedy radiowa czwórka zwróciła się do mnie z propozycją nagrania utworu z HEMP GRU byłąm jednocześnie zaskoczona ale i zachwycona.Zwłaszcza, ze mieliśmy nagrywać remake ich kultowego urworu DROGA. Swoistego hymnu, który i fani zespołu śpiewają sobie na początku każdego dnia. Bilon wraz z całym towarzystwem to niesamowicie pozytywni i wspaniali ludzie. Współpraca była wielką przyjemnością, do tego mega profesjonalna. A na koniec dostałąm jeszcze wielki bukiet tulipanów.
Czego chcieć jeszcze?

 

Pomóż w budowie Centrum Rozwoju „Nowa Nadzieja”

Fundacja posiada status

 

Fundacja posiada status

Organizacji Pożytku Publicznego

Fundacja „Nowa Nadzieja” powstała w 2009 roku w Kaliszu jako efekt wysiłku grupy rodziców chorych dzieci. Jej ośrodki terapeutyczne działają w Kaliszu i Poznaniu.

1% = KRS 0000321541

Wspieraj nas na Allegro

window.dataLayer = window.dataLayer || []; function gtag(){dataLayer.push(arguments);} gtag('js', new Date()); gtag('config', 'AW-825389332');

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.