Kiedy psycholog badający naszego 18-miesięcznego synka powiedział mi, że uważa, że Miles ma autyzm, serce zaczęło mi walić. Nie wiedziałam dokładnie co znaczy to słowo, ale wiedziałam, że oznacza ono coś niedobrego. Czy autyzm nie był jaką chorobą psychiczną - może schizofrenią młodzieńczą? Co gorsza, niewyraźnie pamiętałam, że słyszałam gdzieś, że zaburzenie to było skutkiem urazu emocjonalnego doznanego w trakcie dzieciństwa...